Escape room, czyli jak prowadzić działalność gospodarczą

Doceniasz tę treść?

Tragedia w Koszalinie, gdzie w tzw. escape room zginęło 5 młodych kobiet, wywołała niezbyt rozsądną dyskusję o sposobach prowadzenia działalności gospodarczej.

 

Straszna tragedia w koszalińskim „pokoju ucieczek” wywołała dwa rodzaje reakcji. Po pierwsze, w wypowiedziach wielu osób, w tym urzędników pojawiało się zdumienie, że ta forma rozrywki prowadzona jest w formie „zwykłej działalności gospodarczej”. Publicznie ubolewano, że nie ma specjalnych regulacji dla tej formy aktywności. Na czym miałoby polegać to „specjalne traktowanie” nie wiem, ale wyobraźnia podpowiada mi kilka rozwiązań. Od wymogów kapitałowych po koncesje, zezwolenia, licencje. A może każdy escape room, jako osobna spółka? A może wymóg wykształcenia – tylko dla absolwentów szkół wyższych… A może specjalna polisa OC, a może… Wyliczać można w nieskończoność, wręcz sunąc w kierunku absurdu. Tworzyć fikcyjne formalne zabezpieczenia, budować bariery wejścia w biznes.

Problem w tym, że to niestety bardzo szkodliwe, niebezpieczne wręcz podejście do problemu. Rozumiem, że reakcja na tragedię była konieczna, rozumiem akcję kontrolną, choć seria kontroli związanych z jedną tragedią nie może zastępować mrówczej, codziennej pracy np. straży pożarnej czy nadzoru budowlanego.

Mieszanie sposobu prowadzenia działalności do reakcji na tragedię jest co najmniej nierozsądne. Tworzenie jakichkolwiek barier na etapie tworzenia działalności, rejestracji mija się z celem. To nie sposób działalności czy forma prawna decydują o bezpieczeństwie klientów. To nie formalne wymogi przesądzają o tym, jaki będzie scenariusz wydarzeń na wypadek zagrożenia.

Co zatem robić? Konieczne jest twarde, bezwzględne egzekwowanie istniejących norm prawa budowlanego. Na etapie projektu, jego realizacji, a potem użytkowania. I nie oczekuję nagonki na escape roomy. Wypadek może się zdarzyć wszędzie. Zasady prowadzenia ewakuacji, sprawna informacja, oznaczenia wyjść powinny być sprawdzane w każdym obiekcie użyteczności publicznej. Niezależnie od formy działalności czy kwestii rejestracji działalności gospodarczej.

Inne wpisy tego autora

Urzędnik da umowę o pracę? Jest taki projekt

Czy urzędnik będzie decydował o kształcie umowy między przedsiębiorcą a jego współpracownikiem/pracownikiem? Państwowa Inspekcja Pracy chciałaby takich rozwiązań. Osobiście wolę, by spory pracownik–pracodawca rozstrzygał jednak