Mija pierwsza rocznica obowiązywania noweli KPA, pierwszej znaczniejszej zmiany w prawie, przeprowadzonej przez Mateusza Morawieckiego. Popieraliśmy nowelizację – która zdaniem wielu ekspertów jest największą modyfikacją tego kodeksu od jego powstania w 1960 roku. Wprowadza ona szereg zmian, mających przyspieszyć postępowanie administracyjne i sądowo-administracyjne.
Przypominam, że główne założenia wprowadzonych rozwiązań to:
- Możliwość bezpośredniego wniesienia odwołania bez konieczność wezwania organu do ponownego rozpatrzenia sprawy,
- Gdy wszystkie strony zrzekną się prawa do odwołania decyzja wchodzi w życie bez konieczności oczekiwania 14 dni,
- Wprowadzenie procedury administracyjnej „pewności prawa”. Sprawy o takim samym stanie faktycznym i prawnym powinny być rozpatrywane analogicznie,
- Wprowadzenie mediacji do postępowania administracyjnego.
Rok to może zbyt mało, ale pewne rzeczy da się już dostrzec:
- Jeśli chodzi o szybką ścieżkę zaskarżania decyzji przekazujących sprawę do ponownego rozpoznania, w samych urzędach wojewódzkich i SKO było (przez zaledwie 1/2 roku) 590 sprzeciwów od takich decyzji (z dużą skutecznością, prawie 1/3) + takie rozstrzygnięcia są rozpatrywane w ciągu 5 miesięcy (wcześniej około 2 lat)!
- Są już też orzeczenia, gdzie dzięki sprzeciwowi sądy po wieloletnim odsyłaniu inwestora od jednego organu do drugiego, nakazują załatwić sprawę merytorycznie zamiast po raz 5-ty czy 6-ty przekazywać ją do ponownego rozpoznania. Mamy przykład takiej sprawy o wydanie warunków zabudowy, która zaczęła się w 2010 r. O to dokładnie chodziło, by ukrócić takie przepychanki,
- Sporą popularnością cieszy się też: zrzeczenie się odwołania (dzięki czemu decyzja szybciej jest wykonalna)- jest ok. 800 przypadków skorzystania z tego prawa przez 3 kwartały. Dzięki temu strona, często inwestor, o kilka tygodni szybciej dysponował ostateczną decyzją,
- Sądy powołują się na ogólne zasady KPA przy wyrokowaniu (rozstrzyganie wątpliwości na korzyść strony czy zasada pewności prawa) – jest już kilkadziesiąt wyroków na nowych zasadach. Co najważniejsze – jeszcze w 2017 r. zapadły wyroki, w których sąd powołując się na te nowe zasady ogólne uchylał decyzje.
Czyli – działa! To bardzo optymistyczne – szczególnie w kontekście tzw. Konstytucji Biznesu i praw kardynalnych zawartych w ustawie Prawo Przedsiębiorców. Jeśli efekty będą podobne można patrzeć z optymizmem w przyszłość.