BLOGI

-
Spłacają alimenty, czyli zasługa jasnego prawa
W zadłużeniu alimentacyjnym zmiana tendencji. Ubywa dłużników, zmniejszają się..
-
Rekomendacje WEI: 500 plus – jak poprawić, żeby nie zepsuć
Program 500 plus działa ponad rok. Do sierpnia 2017 r. do kieszeni Polaków trafiło..
-
11 sierpnia – Dzień Męczeństwa Kresowian 1918-1956
Publikacja pn. „Męczeństwo Kresów 1918-1956” , autorstwa dr hab...
-
Emigracja głosuje przeciw systemowi
Wśród całej emigracji największy sukces odniósł Paweł Kukiz, na..
-
Święto 20 milionów emigrantów, czyli Dzień Polonii i Polaków za granicą
Dzień Polonii i Polaków za Granicą wprowadzono 2 maja 2002 roku przez Sejm RP z..
-
Maluch na uczelni? Czy młodzi zdecydują się na dzieci?
Studentki często studiują i mieszkają poza miejscem urodzenia, więc wsparcie rodziny..
-
Polacy głosują nogami wybierając emigrację. MSZ utrudnia im w zamian głosowanie przy urnie
Według badania Departamentu Statystyki NBP "obecna fala emigracji ma charakter..
-
Wpływ kobiet na wysokim obcasie na wygląd przyszłych pokoleń
Typowa odpowiedź na pytanie – „czemu Holendrzy są tak wysocy?” brzmi..
-
Przedwyborczy populizm emerytalny
Społeczeństwo polskie się starzeje. Nadchodzi wielkie wyzwanie dla systemu emerytalnego...
DEMOGRAFIA
Polski kapitał powinien się mnożyć, a nie dzielić i rozdrabniać
2018-03-28
Pierwsze pokolenie pracuje, drugie się bawi, a trzecie głoduje. Taki żart krąży po świecie w środowisku zamożnych ludzi biznesu. Każdy przedsiębiorca stanie kiedyś przed dylematem: co dalej stanie się z moją firmą? I tu nawet nie chodzi o trudności w dalszym zarządzaniu biznesem z powodu podeszłego wieku właściciela, ale najczęściej z chęci zmiany sposobu życia na trochę bardziej towarzysko – rekreacyjny. Niestety statystycznie w mniej niż 10% przypadków przedsiębiorca ma godnego (mającego odpowiednie predyspozycje) sukcesora w ramach rodziny i jednocześnie tenże sukcesor ma chęć i wolę przejęcia zarządzania firmą. To się bardzo rzadko zdarza. A co jeśli dzieci czy innych sukcesorów jest więcej niż jedno i nie każdy jednakowo chce nadal prowadzić biznes? A co z pozostałymi ponad 90% biznesów? Sama sprzedaż firmy też często nie rozwiązuje problemu. Oczywiście łatwiej podzielić pomiędzy kolejne pokolenia majątek płynny niż biznes, ale później mądre zarządzanie pieniędzmi jest bardzo trudne. Dla większości przedsiębiorców to zajęcie o większym stopniu skomplikowania i bardziej niezrozumiałe niż samo prowadzenie biznesu. Po sprzedaży biznesu przedsiębiorca znajduje się w nowych okolicznościach, mniej znanych i budzących niepokój, gdzie większość lub cały majątek znajdzie się w aktywach pieniężnych. Niektóre badania pokazują, że strach przed tą nową rzeczywistością jest głęboko ukrytym powodem, dla którego przedsiębiorca często wstrzymuje się ze sprzedażą własnego biznesu.
Podjęcie decyzji co zrobić dalej ze swoim biznesem, to jest realny problem, który dziś w Polsce jest szczególnie aktualny. Dlaczego akurat teraz? Przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze obecnie mamy wyż demograficzny w kategorii „wiekowy właściciel z rozwiniętym biznesem w kieszeni”. Tak jak przeżywaliśmy wyż demograficzny w związku z pokoleniem dzieci urodzonych na początku lat 80. XX w., tak dziś przeżywamy pozytywny „wyż demograficzny” związany z kumulacją biznesów, które powstały na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego stulecia. Tych dojrzałych, 25-35 letnich rodzimych biznesów jest bardzo dużo, a przecież nikt nie jest w stanie aktywnie zajmować się własnym przedsiębiorstwem w nieskończoność. Drugi powód to zmiany socjologiczne. Osoby, które w latach 80. i 90. XX wieku miały 30-40 lat, dziś mają już 60-70. W tym wieku potrzeby ulegają przeobrażeniom, a także zmienia się sposób życia i priorytety.
W wielu krajach na świecie, dla tych wszystkich osób, które z różnych powodów chcą zwolnić jeśli chodzi o prowadzenie biznesu, a jednocześnie chcą w sposób trwały i długoterminowy, przez pokolenia wręcz, pozostawić majątek w rękach rodziny, zostały stworzone różne rozwiązania funkcjonalno-prawne. W Polsce takim wehikułem do kontynuacji biznesu rodzinnego były niegdyś ordynacje magnackie. Na świecie to są różnego rodzaju fundacje, czy trusty.
Kluczową kwestią, która jest na już do rozwiązania w skali całej polskiej gospodarki jest dylemat, w jaki sposób sprawić, by majątek czy biznes rodzinny mnożyć i kumulować dla przyszłych pokoleń, a nie dzielić. Jak pomóc, by tworzyły się coraz większe i silniejsze polskie dynastie biznesowe, na tyle duże i trwałe, by konkurować w skali globalnej i mieć szansę przetrwać przez kolejne pokolenia. To jest jeden z najważniejszych kluczy do sukcesu polskiej gospodarki na następne dziesięciolecia, a nie przetrwanie z biznesem jeszcze 5-10 lat (póki zdrowia, sił i chęci starczy), a na koniec sprzedaż firmy do międzynarodowego koncernu. Dziś z reguły tak to się niestety kończy. Ten problem przenosi się na indywidualnego przedsiębiorcę. Skala makro to efekt decyzji tysięcy przedsiębiorców.
Oczywiście, można stosować doraźne rozwiązania. Tworzyć fundacje austriackie, holenderskie, w Liechtensteinie czy polskie FIZ. Ale to wszystko są tylko rozwiązania ad hoc. Po pierwsze niewygodne dla polskiego przedsiębiorcy (wyprowadzanie aktywów za granicę, bariery językowe, mniejszy komfort przebywania w obcym środowisku prawnym, wysokie koszty utrzymania tych pomysłów itd.), a po drugie niekorzystne dla kraju (płacenie podatków za granicą, a nie w Polsce, koszty prawników i księgowych zagranicznych, a nie polskich itd.). Polski FIZ daje pewne możliwości, ale nie jest to wehikuł przystosowany do potrzeb w zakresie kumulowania rodzinnego majątku.
Świat zna lepsze rozwiązania. Wyobraźmy sobie, że polski przedsiębiorca chciałby zakończyć swój udział operacyjny w prowadzeniu biznesu czy wielu biznesów, a jednocześnie chciałby, aby majątek wypracowany do tej pory pozostał w rodzinie i dalej służył przez pokolenia. Załóżmy, że właściciel kumuluje wszystkie swoje firmy w wehikule funkcjonalno-prawnym, który nazwiemy spółką Majątek Rodzinny. Ustala z rodziną zasady zarządzania Majątkiem Rodzinnym. I tutaj powstają pytania. Czy zarząd ma się składać z samych członków rodziny, a może członkowie rodziny będą stanowić tylko nadzór, a zarząd będzie wynajmowany z zewnątrz? Jakie będą zasady korzystania z tegoż majątku dla rodziny w kolejnych pokoleniach? Czy będą dostępne stypendia na naukę? Czy należą się każdemu członkowi rodziny, czy trzeba będzie „zasłużyć” pracą na rzecz Majątku Rodzinnego? Pozostaje jeszcze kwestia zasady decydowania w sprawach strategicznych Majątku Rodzinnego, np. wybór kolejnych zarządów itd. Powstanie Rady Rodziny itp.
W efekcie powstaje spółka Majątek Rodzinny, pewnego rodzaju wehikuł prawny, w którym znajdują się poszczególne spółki, zarządzane jak każdy normalny biznes, który ma na celu przynoszenie zysków. Każdy z biznesów podlega normalnym zasadom prawno-podatkowo-księgowym, ale to, co jest na poziomie Majątku Rodzinnego, ma dodatkowe przywileje i możliwości, a przede wszystkim nie dzieli się przy każdej śmierci właściciela.
Podstawową korzyścią stworzenia takiej spółki jest to, że z biegiem lat może doczekamy się coraz większych i potężniejszych polskich, rodzinnych grup kapitałowych, w ramach których będzie można kumulować kapitał. Ostatni kryzys pokazał, że kapitał jednak ma narodowość. W przeciwnym wypadku możemy oczekiwać, że większość polskich firm, z których dziś się cieszymy, a które są innowacyjne i osiągnęły sukces, będzie zanikać. Będą sprzedawane, a środki pochodzące ze sprzedaży – dzielone. Czy środki te wrócą do biznesu? Tego nie wiemy. To jest duże ryzyko, a nawet jeśli tak, to trzeba zaczynać od początku.
Jeśli szybko nie wprowadzimy jasnych, klarownych i przejrzystych podatkowo zasad możliwości kumulacji kapitału dla polskich przedsiębiorców – przegapimy największą od stuleci możliwość budowania potężnych, polskich, rodzinnych grup kapitałowych. To jest ten moment. Dlaczego? Dlatego, że nikt nie żyje wiecznie i nie ma takiej siły, jak wtedy kiedy miał 30-40 lat. Zostało nam kilka najbliższych lat. Przez ten okres albo polskie biznesy będą się masowo sprzedawać i dzielić albo kumulować i mnożyć. Dajmy sobie szansę na stworzenie ram prawno–instytucjonalnych do dalszego wzrostu rodzimych majątków tutaj, w naszym kraju. Zróbmy wszystko, żeby polskie majątki mogły się kumulować, a może doczekamy się polskich fundacji na miarę fundacji Nobla…
Autor: Rafał Lorek, Partner w Lorek Pawlak Family Office
-
Aleksandra Fandrejewska-Tomczyk
Dziennikarka. Najdłużej związana z Rzeczpospolitą. Kiedyś reporterka i sprawozdawca sejmowy...
-
Andrzej Talaga
Doradca firm sektora zbrojeniowego, publicysta. Poprzednio zastępca redaktora naczelnego..
-
Cezary Kaźmierczak
Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Partner w agencji MMT Management. W..
-
Dariusz Matuszak
Przedsiębiorca, specjalista do spraw komunikacji, laureat wielu nagród za kampanie PR i..
-
Jakub Bińkowski
Sekretarz Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców,..
-
Jerzy Marek Nowakowski
Historyk, dyplomata. Był m.in. dyrektorem Ośrodka Studiów Międzynarodowych Senatu,..
-
Jerzy Wysocki
Konsultant public relations. Dyrektor Generalny Business & Media Consulting. Ukończyl..
-
Krzysztof Surgowt
Ekspert ds. cyberbezpieczeństwa. Prezes CryptoMind SA, polskiej firmy zajmującej się kryptografią..
-
Maciej Pniewski
Analityk systemowy. Pisze o geopolityce w kontekście polskim, sprawach obronnych oraz o obszarze..
-
Marcin Nowacki
Przez lata zawodowo związany z obszarem rozwoju inwestycji bezpośrednich. W latach 2006-2007..
-
Marek Budzisz
Były dziennikarz (TVP - Puls Dnia, Życie, Radio Plus), doradca dwóch ministrów w..
-
Mariusz Pawlak
Główny Ekonomista ZPP. Ekspert w zakresie inwestowania i zarządzania majątkiem...
-
Mariusz Staniszewski
Były zastępca redaktora naczelnego "Wprost", wcześniej publicysta tygodnika "Do Rzeczy" oraz..
-
Przemysław Hankus
Prezes Stowarzyszenia Libertariańskiego, absolwent studiów doktoranckich w Instytucie..
-
Robert Gwiazdowski
Doktor habilitowany nauk prawnych. Profesor prawa na Uczelni Łazarskiego, na której..
-
Tomasz Wróblewski
Prezes WEI. Twórca takich tytułów jak „Newsweek Polska”, „Forbes..
-
Witold Jurasz
Prezes Ośrodka Analiz Strategicznych (www.oaspl.org), prowadzący program „Prawy do..
-
Łukasz Warzecha
Publicysta tygodnika „Do Rzeczy”, felietonista „SuperExpressu” i..