Tylko i aż to wynika z nagrań w restauracji ?Sowa i przyjaciele?
W jazgocie medialnym i PR-owskich próbach rozmycia taśm tygodnika „Wprost” łatwo może nam umknąć istota tych nagrań. Widzę, jak plączą się wątki i media, mniej czy bardziej świadomie, spychają tę historię na boczne tory.