
W oczekiwaniu na wybory, czyli kuglarstwo budżetowe kwitnie
Ministerstwo Finansów od początku roku pożyczyło Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych 4,3 mld złotych. To jeszcze nie rekord. Rok wcześniej pożyczyło 12 mld złotych, ale to był jeszcze rok w którym ZUS nie miał na swoim koncie części aktywów z OFE. Jak widać cała operacja z czysto buchalteryjnego punktu widzenia nie miała większego znaczenia. Brak strukturalnych reform systemu świadczeń społecznych konsekwentnie drenuje budżet – pisze Tomasz Wróblewski.