Sprawę w swoje ręce postanowiło wziąć pewne biuro podróży, z badań bowiem wynika, że aż 10% Duńczyków, zostało poczętych na wakacjach. Biuro przygotowało reklamę telewizyjną zachęcającą do uprawiania seksu, a każda para, która udowodni, że dziecko zostało poczęte na wakacjach wykupionych w tym biurze, otrzyma zapas pieluch jednorazowych na 3 lata.
Kampania jest prowadzona pod hasłem „Zrób coś dla Danii”, ale w odróżnieniu od zagranicy (prawie 5 mln wyświetleń na YouaTube), podobno w Danii nie cieszy się wielką popularnością. Spot jest ogólne – nazwijmy to tak – dość odważny i miałby zapewne trudności z emisją w polskiej TV.
Czy emisje tego typu spotów mogą pomóc? Wątpliwe. Trudno w tym zakresie prześcignąć Rosję – w wielu regionach za drugie dziecko można otrzymać dwupokojowe mieszkanie, a też nie pomaga.
Politycy zabrnęli w ślepy zaułek – odbierając ludziom pieniądze w celu ich dalszej („lepszej”) redystrybucji i propagując „postęp” i „nowoczesność”, która niemal zawsze – niezależnie od intencji – stoi w kontrze do rodziny. Dzieci w Europie stały się niemodne. Na pewno nie pomogą w przełamaniu tego trendu ociekające seksem reklamy. Europa jak chce coś znaczyć w nadchodzących dziesięcioleciach musi sięgnąć po bardziej wyrafinowane narzędzia, a przede wszystkim przestać zwalczać kulturowo rodzinę.
Bo w zachodniej Europie – w odróżnieniu od Polski – dzieci to bardziej kulturowy problem, niż ekonomiczny.
Fot. flickr /na lic.cc by-sa 2.0