Olaboga, sądzić mnie będą!
Wracam sobie z pięknej i zielonej, choć nieco markotnej, jak dla mnie, Szkocji, wsiadam na Okęciu do taksówki, taksówkarz uruchamia samochód, a z radia słyszę, że Ministerstwo Finansów pozywa mnie do sądu za zniewagę w sprawie tzw. „Provident Lex”.