Wczoraj w Sejmie odbyło się zorganizowane przez PiS spotkanie w sprawie podatku od handlu wielkopowierzchniowego. Prowadził je poseł PiS, Adam Abramowicz, ze strony rządu był wiceminister Henryk Kowalczyk. Było kilkunastu posłów oraz przedstawicieli organizacji kupieckich z całej Polski.
Z ważniejszych rzeczy:
– żadne finalne decyzje jeszcze nie zapadły (Minister H. Kowalczyk);
– weźmiemy pod uwagę wszystkie głosy i opinie (Minister H. Kowalczyk);
– prawdopodobnie upadnie miara 250 metrów kwadratowych i podatek będzie liczony od przychodu;
– większość organizacji kupieckich jest za progresją podatkową w podatku przychodowym.
Bardzo się cieszę z jednej rzeczy: po latach kołatania idea podatku przychodowego przestała być traktowana jako szaleństwo & oszołomstwo i chyba w zasadzie zaczęła być ideą dominującą – przynajmniej wśród posłów partii rządzącej. Zdaje się rozumieją, że jest to jedyna skuteczna metoda opodatkowania, a nie dziurawy CIT, który płaci kto chce i jak chce.
Teraz przed nami kolejne zadania: przekonać, żeby podatek przychodowy był w ogóle dla wszystkich firm, nie tylko dla handlu oraz żeby nie był obok – tylko zamiast. Dodatkowo trzeba przekonać posłów do rezygnacji z progresji – to furtka do rozpoczęcia „optymalizowania”. Na początku niegroźna – na końcu będzie wyglądała, jak CIT dzisiaj.