Dla wszystkich niezadowolonych parę informacji

Doceniasz tę treść?

Złość aż kipi w Internecie w niezadowolonych, bo wyzyskiwanych.

Więc trochę informacji o tym ciemiężeniu pracowników przez przedsiębiorców – zanim pracownicy sami przedzierżgną się w przedsiębiorców i zaczną dla dobrego przykładu innym, płacić wysokie pensje swoim pracownikom, co przecież przy wyjątkowo niskich podatkach i składkach płaconych przez przedsiębiorców nie powinno być trudne.

W 2013 roku (za 2014 jeszcze nie ma danych), podatników, których dochody opodatkowane były przy zastosowaniu skali podatkowej było ogółem 24.694.043

Podatników, którzy osiągali dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej lub z działów specjalnych produkcji rolnej, a wybrali opodatkowanie na zasadach określonych w art. 30c ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych („podatek liniowy 19%) i złożyli PIT 36L było 446.485.

Dochody z działalności gospodarczej opodatkowanej na zasadach ogólnych według skali podatkowej (PIT 36) osiągnęło 2.833.499 podatników.

Pozarolnicza działalność gospodarcza była JEDYNYM źródłem przychodu tylko dla 340.864 podatników!

Podatnicy prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą, których dochody opodatkowane były na zasadach ogólnych przy zastosowaniu skali podatkowej osiągnęli łączny dochód 29.618.941.000 zł – co stanowiło 4,59% dochodu podatników rozliczających się na zasadach ogólnych przy zastosowaniu skali podatkowej.

Średni dochód, po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne, podatników osiągających dochody wyłącznie z pozarolniczej działalności gospodarczej, których dochody opodatkowane były na zasadach ogólnych przy zastosowaniu skali podatkowej wyniósł 28.216 zł. rocznie – czyli 2.351 zł miesięcznie.

Przy czym dla 325.923 podatników, którzy znaleźli się w pierwszym progu skali podatkowej wyniósł on 23.848 zł rocznie a dla garstki 14.941 podatników, którzy znaleźli się w drugim progu skali podatkowej, a nie wybrali opodatkowania „liniowego”, na zasadach określonych w art. 30c ustawy o PIT, wyniósł on 123.503 zł.

Tymczasem średni dochód, po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne podatników osiągających dochody wyłącznie ze stosunku pracy, wyniósł 30.514 zł. rocznie – czyli 2.542 zł miesięcznie. Przy czym dla 6.310.924 podatników, którzy znaleźli się w pierwszym progu skali podatkowej wyniósł on 26.481 zł rocznie a dla 214.385 podatników, którzy znaleźli się w drugim progu skali podatkowej wyniósł on 149.251 zł. Dochody pracowników był więc wyższe niż dochody z działalności gospodarczej.

Jeszcze ciekawiej wygląda statystyka dla wszystkich dochodów z działalności gospodarczej wśród podatników rozliczających się na zasadach ogólnych przy zastosowaniu skali podatkowej. Skoro było ich 2.833.499, a ich dochód wyniósł 29.618.941.000 zł to średnio wyniósł on 10.453 zł rocznie! Czyli 871 zł miesięcznie!

To są oczywiście dane statystyczne specjalnie dla zwolenników statystyki. Bo w przypadku działalności gospodarczej średnią dochodu zaniżają oczywiście podatnicy samozatrudnieni, którzy równie dobrze mogliby pozostawać w stosunku pracy oraz fakt, że wszyscy prowadzący działalność gospodarczą mogą wliczać w koszty wydatki de facto prywatne, więc dochód mają przez to niższy. Taka jest uroda podatku dochodowego, który ja postuluję zlikwidować, a który ma swoich zagorzałych obrońców. Więc z pretensjami o to proszę się zwracać do nich. A są i tacy, którzy postulują by ustalać ile czasu rozmawiałem przez telefon, rachunek za który stanowi koszt mojej działalności gospodarczej ze znajomymi, a ile z klientami i w sprawach klientów. Podobnie jest z komputerami, laptopami, samochodami a nawet środkami czystości. Będziemy może sprawdzali ile papieru toaletowego kupionego do firmy, zużyli jej pracownicy i klienci a ile jej właściciel zawiózł do domu?

Bardziej zobiektywizowane jest porównanie obciążenia dochodu podatkiem.

Średnie efektywne obciążenie dochodu po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne dla wszystkich dochodów opodatkowanych na  zasadach ogólnych według skali podatkowej wyniosło 8,24%

W przypadku dochodów ze stosunku pracy średnie efektywne obciążenie dochodu podatkiem wyniosło 8,29%. Przy czym w przypadku podatników pozostających w pierwszym progu podatkowym wyniosło ono 6,85% (przy stawce nominalnej 15,90%) a w przypadku podatników z drugiego progu podatkowego – 15,81% (przy stawce nominalnej 23,60%). W przypadku działalności gospodarczej średnie efektywne obciążenie dochodu podatkiem wyniosło 9,90%. Przy czym w przypadku podatników pozostających w pierwszym progu podatkowym wyniosło 8,05% dla podatników w pierwszym progu i 17,72% dla podatników w drugim progu. Więc osoby prowadzące działalność gospodarczą oddają fiskusowi większy procent swojego dochodu (przyznajmy – zaniżonego) niż pracownicy. Efektywną średnią stawkę podatkową obniżają emeryci i renciści, którzy nie wiadomo po co w ogóle płacą podatki, dla których wynosi ona 6,97%.

Jak się ma stosunek dochodu do przychodu podatników prowadzących pozarolniczą działalność  gospodarczą a rozliczających się na zasadach ogólnych według skali podatkowej z „Informacji Ministerstwa Finansów dotyczącej rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych za 2013 rok” nie sposób się dowiedzieć.

Jest taka informacja o podatnikach opodatkowanych według stawki 19%. Czyli „krezusów”, „krwiopijców”, i „wyzyskiwaczy”. Osiągnęli oni łączny przychód 833.921.970.000 zł. Ponieśli przy tym koszty 750.362.101.000 zł. I tu już nie chodzi o wydatki na telefony, bo te stanowią w ich przypadku znikomy procent kosztów. Większość to koszty zaopatrzenia i koszty… wynagrodzenia pracowników. Łączny dochód tej grupy podatników wyniósł 86.413.434.000 zł. Średnio rocznie 193.643 zł na podatnika, a po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne – 189.918 – czyli 15.826 zł miesięcznie. Był więc raptem o 3.699 zł miesięcznie wyższy niż średni dochód pracowników w drugim progu podatkowym!!!

Oczywiście są wśród podatników prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą i tacy, którzy dochód miesięczny mają wyższy niż pozostali roczny, podobnie jak wśród pracowników – w szczególności w spółkach skarbu państwa. Ale jest ich garstka!

Przecięty należny podatek pracowników wyniósł 2.529 zł. Z działalności gospodarczej opodatkowanej na zasadach ogólnych według skali podatkowej – 2.794, a z działalności opodatkowanej stawką 19% – 33.228! Dla pracowników z drugiego progu podatkowego należny podatek wyniósł 23.594 – prawie 10.000 mniej. Zważywszy, że pracownicy, którzy znaleźli się w drugim progu podatkowym osiągnęli dochód o 44.400 zł niższy niż podatnicy prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą i płacący podatek „liniowy”, to przy efektywnej stawce podatkowej dla ogółu podatników wynoszącej 8.24% różnica w podatku powinna wynieść proporcjonalnie 3.658 zł. Wyniosła prawie trzy razy więcej!

I jeszcze ubezpieczenia społeczne. Podatnik prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą zapłacił przez rok składki ZUS i NFZ w wysokości 12.500 zł. Tymczasem składki ubezpieczeniowe pracownika, który otrzymywał średnie wynagrodzenie brutto 3.940 zł wyniosły 8.940 zł. Więc dochód miesięczny miał przedsiębiorca „aż” o 12.000 zł wyższy, a składki płacił „tylko” o 350 zł miesięcznie wyższe (tak, tak – jednak wyższe). Ale przedsiębiorca ma emeryturę niższą o 400 zł od średniej (a od górnika to nawet o 2.300 zł). Przypomnę nieśmiało, że mamy indywidujalne konta emerytalne i teoretycznie ubezpieczony „oszczędza”na swoją emeryturę. Jeśli więc dziś podnieślibyśmy im składki, jak chcą niektórzy, i płaciliby oni samej składki emerytalnej nie 460 zł miesięcznie – jak dziś wynosi ryczałt, tylko 1.900 zł miesięcznie – jakby wyszło procentowo w stosunku do dochodu jako podstawy obliczania składki, to jaką emeryturę musiałby im wypłacć ZUS w przyszłości? Wychodzi na to, że jakieś 7.000 zł miesięznie. Skąd ZUS miałby wziąć na takie emrytury dla przedsiębiorców, skoro ich składki już dziś wydaje na dziś wypłacane emerytury? Roczne wydatki ZUS na takie emerytury dla tych przedsiębiorców  kosztowałby ZUS ponad 37.000.000.000 zł! W cenach dzisiejszych oczywiście. A ZUS wydaje dziś na wszystkie emerytury dla 5.000.000 emerytów 135.000.000.000 zł. Miałby dla niespełna 500.000 (1/10) wydać 1/4 posiadanych środków? Dziękuję Państwu za uwagę, zapraszam wszystkich niezadowolonych do podjęcia działalności gospodarczej i życzę miłego hejtowania.

 

 

Inne wpisy tego autora