
Demokracja ateńska w drodze losowania
Dziś w „papierowej Rzepie” zaproponowałem, żeby posłów nie wybierać, tylko losować. Jak w starożytnych Atenach. Byłoby lepiej:
Dziś w „papierowej Rzepie” zaproponowałem, żeby posłów nie wybierać, tylko losować. Jak w starożytnych Atenach. Byłoby lepiej:
Polska powinna mobilizować rządy zachodnie do stawiania tamy rosyjskiej agresywności.
Umowa CETA jest dobra dla konsumentów i dla firm, które są konkurencyjne.
Podatki bywają znośne, bywają wysokie, durne i bezskuteczne, albo chytre i ukryte. Ludzkość przywykła. Ale od czasu do czasu pojawia się mesjasz sprawiedliwych podatków, który zamiast mówić o wpływach do budżetu zaczyna głosić, że zrówna jednych z drugimi i zaprowadzi równość w państwie. Nie wiem, skąd się biorą tacy ludzie i jak ekonomista ZUS-u swoimi skrajnie lewicowymi poglądami nagle opętał prawicowy rządu, ale państwu i gospodarce wróży to jak najgorzej.
Gniew bojowników o sprawiedliwość społeczną, niektórych ekonomistów i nawet doradców podatkowych wywołała zapowiedź znanej dziennikarki, że być może czas się przenieść do Czech – w związku z planami podwyższenia podatków dla ludzi prowadzących działalność gospodarczą o 100%.
Nie włączę się do chóry krytyków warszawskiej Komisji Weryfikacyjnej. Ale sama konieczność jej powoływania źle świadczy o naszym wymiarze sprawiedliwości. Skala nadużyć i patologii w warszawskich reprywatyzacjach pokazuje, że być może potrzebne są środki nadzwyczajne. Oczywiście niepokój zawsze będą budziły szczegóły, zwłaszcza te proceduralne. Kto będzie przesłuchiwany, jak podejmowane będą decyzje, w jakim trybie będzie organizowana praca Komisji. To niezwykle ważne szczegóły.
Przez lata Polska generalnie wspierała ukraińskich oligarchów uważając ich za (1) gwaranta, ze Rosja nie opanuje Ukrainy – bo to sprzeczne z interesami oligarchów (2) zapewniają jako taką stabilność Ukrainy – większość polityków była od któregoś z oligarchów. To był chyba jednak błąd.