Prezesa kochać nie trzeba
Okazuje się, że bardziej niż interwencjonizmu i rozpasania państwa, nie lubimy prezesów, którzy o państwowe dbają jak o swoje. Mowa oczywiście o zmianach w zarządzie Orlenu i trosce, jaką media otoczyły pracowników spółki, na których czeka kuracja odchudzająca nowego prezesa.