Dzień: 15 lutego, 2018

STANOWISKO WEI ws. wyroku dla Jana Kapeli

Z Janem Kapelą nie jest nam po drodze, delikatnie rzecz ujmując. Przeróbka polskiego hymnu, promocja otwartych granic i przyjmowania nielegalnych, kulturowo odległych nam emigrantów, budzi

Indeks Wolności Gospodarczej 2018

Wolność jako brak przymusu polega na tym, że państwo i społeczeństwo nie stawiają przeszkód aktywności jednostki. Skoro jednak aspiracje poszczególnych ludzi często wchodzą ze sobą

O kaskach rowerowych, czyli państwo nie jest naszym właścicielem

Istnieją uniwersalne zasady, którymi kieruje się – choćby nieświadomie – każda władza. Jedną z nich jest stałe powiększanie zakresu swoich kompetencji i interwencji w życie obywateli. Oczywiście ten proces zachodzi bardziej lub mniej intensywnie w zależności od tego, jaki paradygmat dana władza reprezentuje. Władza z przekonania paternalistyczna, czyli żywiąca przekonanie, że obywatele są zbyt głupi, aby kierować się własnym rozeznaniem i ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje, będzie poszerzać zakres regulacji godzących w wolność znacznie szybciej niż władza mająca świadomość tego, jakie tworzy to zagrożenia i rozumiejąca konieczność samoograniczenia. Ale nawet ta ostatnia nie jest w stanie uniknąć takiej tendencji – ona jest immanentna dla każdej administracji. Dlatego tak ważną kwestią jest tu kontrola ze strony mediów i opór obywateli.

Kodeks pracy. Po co ta ustawa?

W Polsce, za czasów komuny, książki i gazety można było oddać na makulaturę, w zamian za trudno wówczas dostępne dobro luksusowe, jakie w owym czasie stanowił… papier toaletowy. Dziś 14-to osobowa Komisja Kodyfikacyjna obraduje nad nowym kodeksem pracy, który finalnie opublikowany będzie w dzienniku ustaw w wersji papierowej. Szkoda papieru, szanowna Komisjo. Kodeks pracy jest zbędną pozycją wydawniczą.