Przyjaźniejsze PPK

Ministerstwo Finansów przedstawiło zmiany w projekcie ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK). Większość z nich jest dobra. Słusznie zrezygnowano z karania więzieniem przedsiębiorcy, który nie będzie chciał prowadzić PPK. (zamieniono więzienie na karę w wysokości 1,5 proc. funduszu płac). Wpisanie w tekst ustawy, iż pieniądze PPK są prywatne i włączenie w krąg instytucji, która będzie mogła je prowadzić, powszechnych towarzystw emerytalnych jest dobrym pomysłem. Być może jest to cicha zapowiedź, że uda się uratować część pieniędzy z OFE przed nacjonalizacją i budżetowym roztrwonieniem. Czyli, że część pieniędzy z OFE trafi w przyszłości do PPK. Cieszy też każde obniżenie kosztów, jakie musi ponieść biznes. W projekcie obniżono koszty administracyjne, ale też kosztem jest też konieczność powiadamiania pracownika, który zrezygnował z PPK, że będzie po raz kolejny zapisany i samo zapisanie go. Dobrze więc, że te powinności nałożono w czteroletnich odstępach, a nie jak pierwotnie założono co dwa lata.

 

POBIERZ

Inne wpisy tego autora

Startujemy z nowym projektem podcastowym!

Startujemy z nowym projektem podcastowym!

Wolność w Remoncie łączy siły z Radiem Wnet, Igorem Janke, Krzysztofem Wojczalem i Wojciechem Sirykiem! QUALITY CONTENT to zbiór aspiracyjnych i z górnej półki kanałów

O przyszłości gotówki w naszym kraju zdecydują Polacy

W związku z postępem technologicznym, globalna rewolucja finansowa premiuje płatności bezgotówkowe. Ograniczanie fizycznej gotówki w obiegu gospodarczym jest niestety regulacyjnie wspierane przez polityków. Eksperci, którzy