Przedsiębiorcy dla Niepodległej. Stanisław Lubomirski

Doceniasz tę treść?

Stanisław Lubomirski (1875-1932)

Finansista i pionier przemysłu lotniczego

Potęga finansowa (i polityczna) rodu Lubomirskich wyrosła na talencie Sebastiana w szesnastym wieku. Kilka wieków później zabłysnął talent innego przedstawiciela tej zasłużonej dla Polski rodziny.

Stanisław Sebastian Lubomirski – bo o nim mowa – był synem księcia Eugeniusza Adolfa, znamienitego ziemianina i kolekcjonera, a bratem Stefana, pierwszego prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Przyszedł na świat 31 stycznia 1875 roku w Krakowie. Odebrał staranną edukację, m.in. na niemieckich uniwersytetach. Co ciekawe, nie miał wykształcenia ekonomicznego, ale wiedzą i zdolnościami zaćmił niejednego dyplomowanego finansistę. Jako młody człowiek, tuż po studiach, rzucił się najpierw w wir finansów – na polskim, rodzimym gruncie. Razem z Henrykiem Radziszewskim założył Krajowy Dom Bankowy w Warszawie, który jednak słabo prosperował. Po dokapitalizowaniu przedsięwzięcia przekształcono je w Bank Przemysłowy Warszawski, działający w formie spółki akcyjnej, z Lubomirskim jako prezesem. Młody książę równolegle inwestował w wiele inicjatyw z zakresu przemysłu, nie tylko na ziemiach polskich, bowiem zaangażował się np. w wydobycie wosku ziemnego na terenach nadkaspijskich. 

W historii polskiego przemysłu i lotnictwa Stanisław Lubomirski zapisał się utworzeniem pierwszej na ziemiach polskich fabryki lotniczej. W maju 1910 powołano spółkę Awiata, z Lubomirskim jako prezesem i inżynierem, Michałem Królem jako głównym konstruktorem oraz Henrykiem Segno jako szefem wyszkolenia pilotów. Pomysłem założycieli natchnął Piotr Lubicz-Strzeszewski, który poznał tajniki funkcjonowania francuskiego przemysłu lotniczego. Zakłady zbudowano na Polach Mokotowskich pod Warszawą. Produkowano w nich maszyny na niemieckiej licencji, próbowano także konstruować rodzime aeroplany (np. Awiatikę o drewnianej konstrukcji). Trafiono na dobry czas, bowiem wojna o Trypolitanię (1911) uświadomiła decydentom znaczenie lotnictwa w nowoczesnych konfliktach zbrojnych. Na wysiłki polskich przedsiębiorców i inżynierów niechętnie patrzyły carskie władze, które już w 1912 roku odebrały spółce koncesję na działalność, a następnie przejęły zakłady. Co ciekawe, Lubomirski nie chciał latać samolotami, deklarując, że „życie i kości jeszcze mu miłe”…

Godzi się wspomnieć, że książę dostrzegał przyszłość również innej nowoczesnej formy komunikacji, bowiem jego przedsiębiorstwa jeszcze przed 1914 rokiem zaczęły inwestować w budowę garaży w Warszawie. Sam Lubomirski był zaś aktywnym członkiem warszawskiego Towarzystwa Automobilistów.

I wojna światowa nie przerwała biznesowej działalności arystokraty, który prowadził rozliczne interesy w Rosji i stanął na czele petersburskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Polskich. Bolszewicki przewrót i wojna domowa pozbawiła Lubomirskiego majątku ulokowanego w dawnym Cesarstwie. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości książę ponownie zajął się finansami. Był współzałożycielem Banku Zjednoczonych Ziem Polskich, inwestował też w przemysł. Krok po kroku odbudowywał mocną pozycję w sferze finansowej i industrialnej. Zasiadał we władzach licznych przedsiębiorstw, a właściciele wielu firm uważali za sprawę bardzo pożądaną przyciągnięcie księcia Stanisława do współpracy. Lista firm, w zarządach bądź radach których zasiadał Lubomirski, liczy dziesiątki pozycji. Wspomnijmy o niektórych – Fabryce Maszyn i Odlewów Orthwein, Karasiński i S-ka Polskich Zakładach Elektrycznych Brown Boveri SA, Zakładach „Solvay” i Banku Polskim. W 1927 roku został prezesem rady największego prywatnego banku polskiego, Banku Handlowego SA. 

Lubomirski działał aktywnie w organizacjach przedsiębiorców. Był m.in. prezesem Polskiego Związku Przemysłowców Metalowych, członkiem Rady i wiceprezesem zarządu, a od 1926 roku prezesem słynnego „Lewiatana”. Niedługo przed śmiercią, w 1932 roku, objął kierownictwo Związku Banków Polskich.

16 sierpnia 1932 roku, podczas pobytu w Karlovych Varach, książę Lubomirski nagle zmarł. Spoczął na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Nie pozostawił potomków, chociaż był żonaty z Jadwigą Jełowicką.

Dofinansowano ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2022 w ramach Programu Dotacyjnego „Koalicje dla Niepodległej”

Inne wpisy tego autora