Propozycja rządu skierowana do nauczycieli jest rozsądna i uczciwa. Obiecuje się nauczycielom wyższe wynagrodzenie, przy jednoczesnym zwiększeniu pensum czyli godzin spędzonych przy tablicy z 18 do 22 bądź 24 (rząd zaproponował dwa alternatywne rozwiązania). Szkoda tylko, że racjonalność w działaniach rządu zaczyna pojawiać się dopiero wówczas gdy zaczyna brakować mu pieniędzy w budżecie. Dodatkowo warto aby rząd poszedł za ciosem i zaproponował prawdziwą reformę systemu edukacji, z likwidacją karty nauczyciela na czele.