
Koronasceptyczny euroentuzjazm
Jakiś miesiąc temu zacząłem pisać odcinek bloga rozpoczynający się od zdania „jestem koronasceptykiem”. I uległem wewnętrznej cenzurze, po paru rozmowach z wystraszonymi znajomymi i rodziną,
Jakiś miesiąc temu zacząłem pisać odcinek bloga rozpoczynający się od zdania „jestem koronasceptykiem”. I uległem wewnętrznej cenzurze, po paru rozmowach z wystraszonymi znajomymi i rodziną,