Wystąpienie Prezesa ZPP, Cezarego Kaźmierczaka, podczas spotkania branż dotkniętych restrykcjami z Prezydentem RP, Andrzejem Dudą w dniu 27 kwietnia 2021.
Szanowny Panie Prezydencie, Szanowni Panowie Ministrowie, Szanowni Państwo!
Lockdown – konieczne jest jak najszybsze otwarcie gospodarki w reżimie sanitarnym, zależnym od stopnia zagrożenia.
Sytuacja branż objętych restrykcjami – pracowników i pracodawców – jest bardzo trudna. W ub. tygodniu w Warszawie zbankrutował najstarszy zakład fryzjerski
Kolejne tarcze antykryzysowe – będą owocowały nieuchronnym podniesieniem podatków – i w efekcie utratą przewagi konkurencyjnej w stosunku do Europy Zachodniej. Wtedy będziemy rozwijać się nie 3,6% średnio, tylko 1% w efekcie czego nigdy ich nie dogonimy
W porównaniu do krajów zachodnich jesteśmy biedni. Dwuletni lockdown to dla nich to przeziębienie a dla nas COVID – dlatego gospodarka powinna jak najszybciej wrócić do normalnego funkcjonowania, na ile jest to możliwe.
Wychodzenie z lockdown – nieustannie apelujemy o moratorium na wszelkie zmiany prawne w zakresie prowadzenie działalności gospodarczej i podatków w okresie wychodzenia gospodarki z pandemii i powrotu na ścieżkę wzrostu z 2019.
Przedsiębiorcy nie mogą zmagać się jednocześnie na kilku frontach! Jeśli moratorium nie będzie – czas wychodzenia w pandemii znacznie się przedłuży.
Jest to też związane z inwestycjami – są one rekordowo niskie. Czytałem wiele opracowań rządowych na ten temat. Pomijają one na ogół jedną kluczową rzecz – wycenę ryzyka regulacyjnego. Nikt z tu obecnych na Sali – chyba że ktoś jest uzależniony od hazardu – nie podejmie się inwestowania nie wiedząc do końca na jakich warunkach to robi lub że te warunki mogą być z dnia na dzień zmienione. Chcemy mieć inwestycje – musimy zapewnić bezpieczeństwo ich prowadzenia i obrotu gospodarczego.
Pomoc dla gastronomii. Gastronomia to nie tylko biznes, ale również nasza tradycja i kultura narodowa. To co z takim trudem odbudowaliśmy przez 30 lat – może zostać w części zaprzepaszczone. Na Trakcie Królewskim w Warszawie – gdzie Pan Prezydent pracuje (i ja też zresztą) – zniknęło 70% restauracji. Reprezentacyjna ulica Polski zaczyna wyglądać jak slamsy na Broknsie.
Apelujemy o wprowadzenie jednolitej 5% stawki VAT na wszystkie usługi gastronomiczne na czas wychodzenia z pandemii. 5% stawka VAT plus duże uderzenie popytowe po otwarciu restauracji może w szybkim tempie ponownie postawić tą branżę na nogi. Dajmy im szanse się podnieść. Dajmy im szansę skorzystać z preferencyjnej płaskiej stawki VAT, którą przecież posiadają również kluby fitness i hotele. W gastronomii ponad 40% sprzedaży jest obecnie na stawce 23% VAT.