15 gwiazdek, czyli praca, podatki i wino

Doceniasz tę treść?

Robert Gwiazdowski w swoim felietonie dla portalu Interia Biznes pisze:

Trochę byłem zarobiony w tym tygodniu. Co prawda do 16 godzin dziennie chyba nie doszedłem, ale i tak nie miałem czasu włączyć się w zażartą dyskusję o czasie pracy. Trochę też nie chciałem – bo jakbym bardzo chciał, to bym ten czas znalazł trochę wcześniej. W końcu jednak udało się niektórym dyskutantom mnie sprowokować. W mediach zaczęli brać górę frustraci, którzy co prawda nie chcą pracować 16 godzin dziennie, ale chcieliby, żeby to inni na nich pracowali. Włączę się więc do dyskusji, bo ostatecznie o pracy (co prawda „tylko”) po 12 godzin dziennie, pisałem już kilka lat temu.

Jeśli chcesz przeczytać więcej, kliknij TUTAJ.

Inne wpisy tego autora