– Putin zrobił hucpę w postaci pozornego głosowania i plebiscytu, żeby pójść za ciosem, tzn., żeby prowadzić politykę faktów dokonanych i przekonywać zachód i Ukraińców, że co się stało, to się nie odstanie. Że te tereny już są i będą rosyjskie. To jest stare modus operandi. To, co Rosja próbuje osiągnąć, to wpływ na zachodnią opinię publiczną. Proszę zauważyć, że te referenda idą w parze z deklaracjami, że Rosja pozostawia sobie prawo do obrony swojego terytorium z użyciem broni jądrowej, więc jest to wyraźny sygnał wobec zachodu: zastanówcie się dwa razy, czy chcecie dalej wspierać Ukrainę w jej kontrofensywach, bo może to pójść o krok za daleko – mówił Adam Eberhardt, wiceprezes WEI w Jedynce Polskiego Radia.
Całego wywiadu można posłuchać TUTAJ.