– Wcześniejszy pomysł ceny maksymalnej został teraz częściowo naprawiony, jednak jego natura jest ciągle błędna w filozofii pomagania. Rząd uczy nas, że bierze odpowiedzialność za każdy problem, który pojawia się w polskiej gospodarce. Jako eksperci nie powinniśmy uczyć tego, że zawsze, kiedy pojawi się szok podażowy czy popytowy i ceny rosną to wszyscy przedsiębiorcy i obywatele będą patrzeć na państwo i mówić: rządzie pomóż nam. Powinniśmy raczej uczyć się, że takie kryzysy zawsze były i będą, to naturalne procesy w gospodarce, że ceny rosną i wtedy musimy zacisnąć kieszenie – przekonywał Piotr Palutkiewicz.
Dodał, że natura obecnego kryzysu wzięła się z tego, że rządy na całym świecie aspirują do tego, aby mocno ingerować w rynek, co zakłóca naturalne mechanizmy i powoduje, że z kryzysu inflacyjnego będziemy wychodzić znacznie dłużej, niż byśmy wychodzili bez tej interwencji.
– W krótkim okresie zapłacilibyśmy więcej, ale szybciej wysokie ceny byłyby za nami. A tak zostaniemy z inflacją dłużej ze względu na ekspansywną politykę rządową, która występuje równocześnie z restrykcyjną polityką monetarną, czyli podwyższaniem stóp procentowych – stwierdził Piotr Palutkiewicz.
Całej audycji można wysłuchać TUTAJ.