Gwiazdowski: Tanie mieszkania dla zawistników!

Doceniasz tę treść?

Państwo ma wybudować dla „młodych, wykształconych, z dużych miast” tanie mieszkania. Bo Gierek budował więcej, niż się buduje teraz. Skąd nagle takie zamieszanie z tymi mieszkaniami? Za rok wybory.

„Kaczyńscy” wyjechali ze Smoleńskiem. Lewica w odpowiedzi wyjechała z „tanimi mieszkaniami”. PiS nie może powtórzyć hasła „Mieszkanie Plus” (jak dobrze pamiętam miało być ich ok. 3 mln) bo łatwo policzyć ile ich zbudowano i ludzie wiedzą, że coś „nie pykło”, więc łatwiej znaleźć jakiś bardziej metafizyczny nośnik wyborczy. Lewica ma Gierka.

Gorzej było na Śląsku, bo w jednym z punktów porozumień podpisanych ze strajkującymi w Hucie Katowice brzmiał: „Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie od 3 do 5 lat”. W Szczecinie chcieli 5 lat czekać, a w Katowicach o 5 lat krócej czekać. Padały też konkretne propozycje, co zrobić. Na przykład: „uprofilować w większym stopniu niż dotychczas Budohut w Czeladzi na budownictwo mieszkaniowe” i „przywrócić wybudowaną i uruchomioną przez hutnictwo Fabrykę Domów w Łagiszy pod resort hutnictwa”.

Dziś może PKN Orlen mógłby „wziąć nie siebie” budownictwo mieszkaniowe,  jak – nie przymierzając  – opłatę emisyjną. Skoro powstaje Krajowa Grupa Spożywcza, to może powstanie też narodowe przedsiębiorstwo budowlane? W Ministerstwie Aktywów Państwowych z pewnością znajdą się jakieś „aktywa”, które chciałby się sprawdzić w zarządzie jakiejś firmy budowlanej. Przy okazji zawieruchy wojennej można znacjonalizować Strabag, który kontroluje rosyjski oligarcha. Tylko dlaczego niby mieszkania państwo miałoby budować jakoś inaczej, a już zwłaszcza taniej, niż budowało drogi, stadiony na Euro 2012, elektrownię atomową, czy teraz buduje Centralny Port Komunikacyjny i Pałac Saski? Bo SLD Razem z Wiosną mają lepszych menadżerów? Jak za Gierka

Więcej informacji TUTAJ.

Inne wpisy tego autora