Stawka PIT 12 proc.? – przetarłem oczy ze zdumienia i się uszczypnąłem, upewniając się, że nie śnię. Rząd PiS postanowił radykalnie obniżyć podatek dochodowy. Szkoda, że nie idzie za tym remanent budżetu, ale sam pomysł tak znacznego obniżenia podatku dochodowego jeszcze kilka miesięcy temu zaklasyfikowano by jako szaleństwo. Tymczasem dostajemy nie tylko niższy PIT, lecz także likwidację części niedawno zaproponowanych ulg i de facto rezygnację z wprowadzenia najgorszego systemu podatkowego na świecie – Polskiego Ładu.
I u nas, i zagranicą pojawiają się kolejne pozycje w katalogu „niemożliwe, a jednak”. W Polsce wprowadza się prawo, które znosi konieczność uzyskiwania pozwoleń na pracę przez uchodźców z Ukrainy. Do Sejmu trafia projekt liberalizacji dostępu do broni, a w dodatku ma szansę na przyjęcie. Za granicą Niemcy przyznają, że stawianie na rosyjski gaz było błędem. Szwecja i Finlandia zbliżają się do NATO. Coś w końcu poruszyło zardzewiałe zawiasy okna Overtona i umożliwia zmiany, na które czekaliśmy. W każdym razie wielu czekało. Co? Wojna w Ukrainie.
Kto rządzi rządem