Jak Zachód może zaprowadzić pokój na Ukrainie

Doceniasz tę treść?

Ta wojna rozpoczęła się, ponieważ zawiódł porządek oparty na zasadach i zwyciężyła siła. Tylko siła i wola jej użycia przyniosą stabilizację.

Wojny pobudzają wyobraźnię historyków. Kształtują także traktaty podpisywane po zakończeniu walk. Pakty te pomagają określić porządek polityczny, społeczny i ekonomiczny na następne lata. Traktaty powinny stanowić fundament pokojowej przyszłości. Ale jeśli są spisywane w sposób chaotyczny, mogą zasiać ziarno kolejnego konfliktu.

Na Ukrainie nadal trwają walki i giną ludzie. Mimo to nadszedł czas, aby zacząć myśleć o tym, jak kształtować przyszłość, która obiecuje wspólnocie transatlantyckiej nową erę stabilności, pokoju i dobrobytu. Pomimo wielu różnic dzielących rodzinę narodów zachodnich, istnieje powszechna zgoda co do tego, że wolna, kwitnąca i bezpieczna Ukraina jest korzystna dla nas wszystkich. Jakie jest prawdopodobieństwo, że tak się stanie?

Istnieje wiele alternatywnych scenariuszy zakończenia tej wojny: od całkowitego upadku imperialnej kleptokracji rosyjskiej, poprzez powiewającą w Sewastopolu flagę ukraińską, aż po długotrwałą wojnę na wyniszczenie i powolny upadek Ukrainy. Najnowsze doniesienia z pola bitwy sugerują, że konflikt zakończy się w jakimś niezdecydowanym miejscu, w którym żadna ze stron nie osiągnie swoich maksymalistycznych celów.

Niektóre głosy, w tym Włochów, Francuzów i Henry’ego Kissingera, wzywają do natychmiastowego zawieszenia broni i ukraińskich ustępstw. W praktyce nie skończyłoby się to dobrze dla Zachodu. Dałoby to Rosjanom czas na przegrupowanie i wzmocnienie siły gospodarczej (np. poprzez dostawy energii) w celu wywarcia presji na Zachód, aby wycofał część sankcji i wstrzymał dostawy broni na Ukrainę.

Potrzebujemy podstaw do prawdziwego pokoju. Pośpiech w dążeniu do zakończenia walk bez zabezpieczenia żywotnych interesów Ukrainy – lub pozwolenie Rosji na wyjście z nich bez poniesienia odpowiedzialności za swoje zbrodnie i wzbogacenie się o nowe terytorium – zwiększy tylko zagrożenie przyszłą rosyjską agresją.
Ta wojna rozpoczęła się, ponieważ zawiódł porządek oparty na zasadach i zwyciężyła siła. Tylko siła i wola jej użycia przyniosą stabilizację, tworząc warunki do położenia kresu zagrożeniu dla wspólnoty transatlantyckiej. Bez względu na to, jak zakończy się wojna w terenie, NATO musi być przygotowane do powstrzymania przyszłej agresji za pomocą silnych, wysuniętych do przodu wojsk konwencjonalnych oraz środków zapewniających obfitą, niezawodną i niedrogą energię, bez uzależniania się od Rosji. Wspólnota transatlantycka będzie musiała także pomóc w stworzeniu podstaw dla Ukrainy, która będzie w stanie obronić się przed przyszłą rosyjską agresją. Obejmuje to pomoc Kijowowi w zbudowaniu zdolności do przełamania rosyjskiej blokady eksportu zboża, obrony ukraińskiej przestrzeni powietrznej przed atakami lotniczymi i rakietowymi oraz zabezpieczenia terytorium Ukrainy.

Będzie to wymagało od państw zachodnich podjęcia śmielszych wysiłków w celu dostarczenia broni i amunicji potrzebnej do realizacji tych zadań, a także niezbędnego wsparcia logistycznego, szkoleniowego i wywiadowczego. Zamiast zwiększać ryzyko rozszerzenia wojny, bardziej agresywne działania mogą doprowadzić do jej szybszego zakończenia i zapewnić, że nie wybuchnie ona ponownie. Ponadto, w interesie Zachodu leży przyspieszenie odbudowy gospodarczej Ukrainy. Koszty odbudowy mogą wynieść 1 bilion USD lub więcej. Rosja musi zostać zmuszona do wypłacenia Kijowowi reparacji wojennych ze swoich rezerw walutowych (600 mld USD) ulokowanych w bankach zachodnich, z przejętych aktywów rosyjskich oligarchów oraz z podatku od przyszłej sprzedaży rosyjskiej ropy i gazu.
Proces odbudowy będzie obarczony wieloma zagrożeniami. Ukraina jest jednym z najbardziej skorumpowanych krajów na świecie. Ślepe wyrzucanie pieniędzy w błoto i oddawanie ogromnych zasobów majątkowych w niepowołane ręce nie przyniesie Ukraińcom korzyści ani nie pomoże im uzyskać lepszych rządów, których pragną.

Aby odbudowa kraju zakończyła się sukcesem, darczyńcy muszą zapobiec sytuacji, w której fundusze pomocowe zasilą kieszenie ukraińskich oligarchów. Przyszła pomoc na odbudowę powinna być powiązana z reformami wolnorynkowymi, które sprywatyzują ukraiński państwowy sektor przemysłowy, przyciągną prywatne inwestycje i ułatwią ściganie skorumpowanych urzędników. Tylko konfrontacja z nieudaną przeszłością pozwoli Ukrainie zakotwiczyć przyszłość na Zachodzie i zbudować odporność polityczną, gospodarczą i militarną, która powstrzyma przyszłą rosyjską agresję.

Wreszcie, Zachód musi również poważnie potraktować integrację polityczną. Europejczycy powinni zająć się przeszkodami na drodze do wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej i pozostawić otwarte drzwi do rozszerzenia NATO.

Żadne ulgi w sankcjach dla Rosji nie powinny osłabiać któregokolwiek z tych działań. Kroki te należy podjąć już teraz. Za kilka lat Rosja Putina odbuduje swoją armię. Będzie żądna zemsty. Do tego czasu Putin musi stawić czoła Zachodowi, który nie dba o to, ponieważ jest zbyt silny i gotowy do oporu.

 

Tomasz Wroblewski, James Jay Carafano

Artykuł ukazał się w „The National Interest”.

Inne wpisy tego autora