– Mołdawia jest takim krajem pomiędzy Rumunią a Ukrainą w sensie geograficznym, ale w sensie kulturowym pomiędzy Rumunią (której była częścią) a imperium rosyjskim. Społeczeństwo mołdawskie jest bardzo podzielone. Ono w znacznym stopniu ogląda rosyjską telewizję, a w ostatnich miesiącach jest wyjątkowo narażone na rosyjską propagandę. Chociaż przy okazji wojny rosyjsko-ukraińskiej, władze mołdawskie zaczęły dużo bardziej konsekwentnie starać się ograniczać wpływ rosyjskich mediów na społeczeństwo – mówił w Polsat News Adam Eberhardt, dyrektor Centrum Studiów Strategicznych WEI. – Społeczeństwo mołdawskie rzeczywiście jest podzielone. Co prawda większość popiera integrację z Unią Europejską, ale aż 40 proc. osób opowiada się za integracją z Rosją. Ale proszę pamiętać, że Mołdawia jest w głębokim kryzysie gospodarczym. To powoduje, że wobec wzrostu cen energii elektrycznej czy gazu ziemnego, a także olbrzymiej inflacji coraz więcej Mołdawian, nawet jeśli geopolitycznie chciałoby iść na Zachód, jest rozczarowanych prozachodnim rządem – dodał.
Cały wywiad można obejrzeć poniżej.
