Rosja jest w stanie destabilizować nie tylko czołgami, ale również korupcją, protestami

Doceniasz tę treść?

W interesie Rosji jest nie tylko przejęcie Ukrainy, ale również odbudowa swoich wpływów na całym obszarze postsowieckim. Mołdawia – państwo słabe, łatwe do destabilizowania – jest na celowniku Rosji – tak na pytanie o to, czy Mołdawia to miejsce, w którym wybuchnie nowa odsłona wojny, odpowiadał dr Adam Eberhardt, dyrektor Centrum Studiów Strategicznych WEI.

Adam Eberhardt przyznał, że zajęcie Mołdawii mogłoby oznaczać, że Rosja może zajść Ukrainę od zachodu i południa. – Tylko raczej nie spodziewałbym się na tym etapie, że mielibyśmy do czynienia z rosyjskimi czołgami, które wjeżdżają do Mołdawii, bo też niespecjalnie mają skąd wjechać. Ukraina szczęśliwie obroniła swoje wybrzeże czarnomorskie, nawet odbiła Chersoń. Natomiast proszę pamiętać o tym, że Rosja jest w stanie destabilizować państwa – w które wymierzona jest jej polityka – nie tylko czołgami, ale również poprzez korupcję, protesty, działania społeczne, polityczne, które mają za zadanie realizację jej celów. Zresztą przecież tak zaczęła się wojna w Ukrainie – dodał.

Całej rozmowy można wysłuchać TUTAJ.

Inne wpisy tego autora

Eberhardt o wojnie w Ukrainie: Mamy impas

– W rok 2023 Ukraina wchodziła z bardzo dużą dozą optymizmu, licząc na skuteczną kontrofensywę, która być może załamie nie tylko armię rosyjską, ale wręcz