Czeka nas spadające tempo wzrostu inflacji, czego nie należy mylić ze spadającymi cenami

Doceniasz tę treść?

Aktualnie przechodzimy prawdopodobnie przez najtrudniejszy okres w ostatnich latach dla naszej gospodarki, chociaż i tak nie wygląda to tak źle, jak wielu ekonomistów jeszcze do niedawna wróżyło. Jest to więc oczywiście bardzo dobra informacja – mówił Piotr Palutkiewicz, wiceprezes WEI w Telewizji wPolsce. – Wszystkie wskaźniki gospodarcze, nawet te, które miały być bardzo złe, jak np. spadek konsumpcji, notują negatywne wartości, ale póki co nie jest to aż tak znaczące dla naszej gospodarki. Te fundamenty, które udało nam się zbudować w Polsce w ostatnich latach, 12, 13 lat temu pozwoliły nam przejść przez kryzys suchą stopą. Być może okaże się, że i tym razem pozwolą nam one osiągnąć bardzo dobre rezultaty – dodał.

Należy zaznaczyć, że ciągle mamy odczyty wyższe aniżeli prognozy, więc gospodarka zaskakuje nas na plus. Wydaje się, że I i II kwartał będą tymi najtrudniejszymi, ponieważ do końca roku spodziewany jest spadek inflacji, odnośnie do czego zgodni są wszyscy ekonomiści, przynajmniej na tych modelach, które funkcjonują w gospodarce. Będziemy mieli więc do czynienia ze spadającym tempem wzrostu inflacji, czego nie należy mylić oczywiście ze spadającymi cenami – powiedział Piotr Palutkiewicz.

Całej rozmowy można posłuchać TUTAJ.

 

Inne wpisy tego autora

Gdzie szukać prawdziwego wolnego rynku? W polityce

Nastały tygodnie trudne. Brudne, agresywne, przytłaczające, doprowadzające ludzi do białej gorączki. Tygodnie kampanii wyborczej. A ona rządzi się swoimi prawami. A raczej bezprawiem. Wszystkie chwyty