Trudności w branży HoReCa. Przedsiębiorcy czekają na lepsze czasy

Doceniasz tę treść?

Wiele firm odbudowuje się po trudnych czasach, jakie przyniosła pandemia COVID-19. Wyjątek stanowi branża HoReCa, która w tym momencie zmaga się z wieloma trudnościami. Wielu przedsiębiorców zmuszonych było zawiesić lub zakończyć swoją działalność. Ci, którym udało się przetrwać, musiało podnieść ceny oraz zmodyfikować dotychczasowy sposób prowadzenia swojej działalności.

Zdaniem Piotra Palutkiewicza, wiceprezesa Warsaw Enterprise Institute branża HoReCa, czyli wszelkiego rodzaju gastronomia, hotele i restauracje, podczas pandemii koronawirusa zostały dość mocno dotknięte z powodu lockdownu. Jednak dzięki tarczom antykryzysowym wprowadzonym przez rząd oraz solidarności konsumentów udało im się przetrwać. Teraz, gdy pomoc w postaci tarcz przestała obowiązywać, a wielu konsumentów oszczędza w związku z wysoką inflacją i kosztami życia, sektor ten przechodzi trudny okres. Przedsiębiorcy muszą także zmagać się z wyższymi kosztami utrzymania pracowników czy wysokimi cenami energii.

Przedsiębiorców zamyka lub zawiesza swoje działalności, z kolei ci, co chcą przetrwać trudniejszy czas, ograniczają zatrudnienia oraz podnoszą ceny w swoich lokalach, co tworzy tzw. błędne koło, gdyż mniej klientów korzysta z ich usług. Ponura perspektywa będzie taka, że zostaną z nami bardzo dobre restauracje, bo te sobie radzą całkiem nieźle, czyli te restauracje luksusowe, a obok uzupełnieniem rynku będą niestety fastfoodowe punkty gastronomiczne. W najgorszej sytuacji są małe rodzinne restauracje, które do tej pory nadawały największy koloryt całemu sektorowi. Gastronomia zaś to nie tylko biznes, branża ta spełnia również wiele innych funkcji m.in. kulturalną, społeczną czy turystyczną – mówił Piotr Palutkiewicz. – Jest wiele aspektów, w których Państwo mogłoby pomóc branży gastronomicznej. Sektor ten zmaga się z wysokimi czynszami, z ograniczeniami podatkowymi związanymi z wysoką akcyzą na sprzedaż alkoholi. Problemem są również wysokie koszty utrzymania pracowników związane z rosnącym wynagrodzeniem minimalnym – dodał.

Całego wywiadu można posłuchać TUTAJ.

Inne wpisy tego autora

Ze 100 zł brutto podatki zabierają aż 60 zł

– W ostatnim czasie Państwo zaczyna patrzeć na podatki dochodowe mniej chciwym okiem. Udział podatków dochodowych rośnie oczywiście w budżecie, ale proporcjonalnie – spada –