Po publikacji mojego listu do Premiera z propozycją wprowadzenia podatku przychodowego, tradycyjnie odezwali się jego przeciwnicy.
Przeciw temu podatkowi ludzie są z 3 powodów:
1. Nie chcą płacić podatków i obecny CIT to umożliwia, gdyż jest to podatek dobrowolny. Niektórzy w przyszłym roku będą obchodzić 30-lecie jego niepłacenia. No i ja to rozumiem – niby z jakiego powodu, ktoś miałby chcieć nagle płacić podatek, którego od 20 lat legalnie nie płaci?
2. Z powodu elementarnej nieznajomości gospodarki – twierdząc, że firmy o niskiej marżowości, będą miały „straty”. Tymczasem nawet najbardziej zatwardziały przedsiębiorca-kretyn, jest w stanie wliczyć KAŻDY podatek w cenę produktu i jego konkurencyjność nie będzie pogorszona, jeśli jego konkurencja będzie obciążona takim samym podatkiem o takiej samej wysokości.
3. Z głupoty.
Żeby na okrągło tego nie tłumaczyć – przygotowaliśmy kiedyś z kolegami Pytania i Odpowiedzi na ten temat. Zainteresowanych zachęcam do zapoznania się.