Aleksandra Fandrejewska-Tomczyk
Dziennikarka ekonomiczna. Najdłużej związana z Rzeczpospolitą. Kiedyś reporterka. Obecnie redaktor biuletynu Prawo i Legislacja ZPP, wolny strzelec – współpracuje z różnymi mediami. Zajmuje się makroekonomią i przedsiębiorczością. Lubi opisywać dzieje i energię tkwiącą w społecznościach lokalnych oraz tropić meandry politycznych decyzji ekonomicznych. Laureatka nagrody im. Władysława Grabskiego dla najlepszego dziennikarza ekonomicznego roku. Politolog z wykształcenia (UAM) i zamiłowania. Autorka kilku książek, nie tylko ekonomicznych.

Wpisy autora

Zadania nadzwyczajne, chęci ograniczone – usługi publiczne w czasie kryzysu uchodźczego
Przekroczyliśmy niebezpieczny moment: wielka energia, z którą dotąd pomagały uchodźcom z Ukrainy osoby prywatne, organizacje pozarządowe czy poszczególne samorządy lokalne wyczerpała się ze względu na

Ład jako bajzel, czyli ile to pierwiastek z czterech?
Zbytnia kreacja jest błędem (i grzechem) reklamy. To zdanie powiedział wiele lat temu mój wykładowca. Przypomniałam sobie o nim dziś, gdy premier i minister finansów

Czy my to wytrzymamy?
W przestrzeni publicznej pojawiają się pytania o to, czy ZUS i publiczny system ubezpieczeń zbankrutuje. Rzadziej, jeśli nie w ogóle, stawiana jest kwestia, w jaki

Zamiast ładu – rozsypaniec
W „Polskim Ładzie” nacisk położono na zmiany w podatku dochodowym. Prawdziwym czarnym koniem jest zaś składka zdrowotna. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział „Oprzemy się na nowych

1000 drzew czy las?
Po raz pierwszy żałuję, że prawo nie działa wstecz. Jako matka bliźniąt uśmiechnęłam się na pomysł PiS, by nagradzać kobiety, które szybko urodzą jedno dziecko po drugim. W moim przypadku zajęło to trzy minuty.

Ciekawostka legislacyjna
Takiego żonglowania projektami ustaw, jakiego dokonał Sejm, a do którego szykuje się Senat, nie pamiętam. Tego samego dnia dwa razy nowelizowano tę samą ustawę. Ale trzeba przyznać, że w każdej noweli zajmowano się innymi punktami, choć tych samych artykułów.

Katalog spraw do załatwienia
Kto ma wolne popołudnie może pochylić się nad licznie napływającymi uwagami do projektu ustawy o pracowniczych planach kapitałowych.

Fundusz Pracy – finansowa poduszka dla rządu
Przedsiębiorcy zaoszczędziliby 10 mld zł gdyby zawieszono na rok składki do Funduszu Pracy. Pomimo to rząd i tak miałby pieniądze na zaplanowane z FP wydatki. Czego by miał? Mniej więcej tyle samo „zaskórniaków”, po które sięga ilekroć potrzebuje szybkich i pewnych pieniędzy na realizację kolejnych społecznych projektów.