Robert Gwiazdowski w swoim felietonie dla „Rzeczpospolitej” pisze:
Sędziowie przysięgli uznali Dereka Chauvina za winnego zabójstwa George’a Floyda. Czy można się było spodziewać innego wyroku? Sprawa była ewidentna. Wszyscy widzieli, jak policjant klęczał zatrzymanemu na szyi, a ten zmarł.
Jeśli chcesz przeczytać więcej, kliknij TUTAJ.