
Demokracja paneuropejska nie istnieje. Skończcie z erzacami
Przepychanka o fotel szefa Komisji Europejskiej to krytyczna rozgrywka o model przyszłej Europy. Po 5 latach kryzysu, wiemy już gdzie mieści się prawdziwa władza w Europie. W Berlinie a nie w Brukseli. Oczywiście szef KE wciąż jeszcze coś tam może. – pisze Tomasz Wróblewski.