<< wróć do listy

Co:
Kąpielisko na Zakrzówku

Kiedy:
Maj 2023 roku

Za ile:
44 mln zł (cała inwestycja)

Kto:
Zarząd Zieleni Miejskiej Krakowa

Kłopoty, niedociągnięcia, awarie. Dla mieszkańców Krakowa i okolic miał być hitem gorącego lata. Na 22 czerwca 2023 roku zaplanowano otwarcie kąpieliska Zakrzówek znajdującego się w obszarze stolicy województwa małopolskiego w dzielnicy Dębniki. Na krótko przed finiszem pojawiły się kłopoty – uszkodzeniu uległy pływające podesty. Błędy miały być wynikiem niedbalstwa i pojawić się już na samym początku inwestycji.

Inwestycja trwa od 2019 roku. Pod koniec lipca roku 2020 Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie podpisał z wykonawcą umowę na realizację II etapu. Wartość kontraktu to 19,6 mln złotych[1]. Prace realizuje firma STAR-KOP Krzysztof Urbańczyk.

Zakrzówek wzbudzał już wcześniej sporo kontrowersji. Część mieszkańców oraz aktywistów miejskich protestowała przeciw siatkowaniu skał nad akwenem. Domagano się także zmian w koncepcji rewitalizacji tego obszaru i odstąpienia od II etapu oraz zaprzestania prac na małym akwenie i utworzenia miejskiej plaży nad dużym akwenem. Postulaty nie przypadły do gustu prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu, miejski aktyw składał zawiadomienie do prokuratury, które zostało jednak umorzone[2]. Kolejnego problemu przysporzyły szacunki urzędników co do pieniędzy. Pierwotnie założono, że koszty rewitalizacji Zakrzówka nie przekroczą 51,484 mln złotych. „Gazeta Krakowska” podała, iż w lutym koszty urosły o 6 mln – łącznie do 57 mln złotych. W omawianym przez nas etapie oznacza to wzrost na poziomie półtora miliona. „Różnica nie jest wielka, nie musimy zabiegać tutaj o dodatkowe środki, bo przesuniemy je z kolejnego etapu prac na Zakrzówku, czyli z budowy centrum sportów wodnych na dużym akwenie. Na całym zadaniu mamy kilka etapów, w sumie jeszcze na cały Zakrzówek mamy zabezpieczone 40 mln złotych” – mówił dyrektor tamtejszego Zarządu Zieleni Miejskiej Piotr Kempf[3].

Fuszerka, o której mowa, dotyczy drewnianych podestów – wokół pięciu pływających basenów zbudowano instalacje z drewna o szerokości 8 metrów służące do plażowania. Na dwa tygodnie przed oficjalnym otwarciem nie nadawały się jednak do użytkowania – „Drewniane podesty są w bardzo złym stanie. Deski tuż przy krawędzi nie są przytwierdzone do podestu, wiele z nich jest zniszczonych, wystają z niej niebezpieczne elementy. Wiele desek jest powyginanych i poskręcanych. Część po prostu pękła (…). Część drewnianych podestów jest uszkodzona praktycznie na całej powierzchni, co oznacza, że na etapie wykonania popełniono liczne błędy, które doprowadziły do tak szybkiej dewastacji. Stan drewnianych podestów, na których mają wypoczywać mieszkańcy Krakowa, jest krytyczny i zagraża bezpieczeństwu osób z nich korzystających”[4].

Pojawiły się pytania zarówno o wykonanie, jak i bezpieczeństwo – drzazgi stanowią realne zagrożenie dla korzystających. Co prawda Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie podjął się wymiany uszkodzonych desek, które mogłyby poranić korzystających, ale jaką gwarancję dadzą nowe? A może kąpiący się musieliby pamiętać o nieustannym noszeniu obuwia, wchodząc na podesty? Na początku lipca pojawiły się kolejne problemy – zbyt duża liczba chętnych uszkodziła baseny. Konieczne były prace serwisowe „Baseny nie wytrzymały, za dużo weszło do nich ludzi. Urzędnicy zapowiadali, że z kąpieliska (basenów i pomostów) na raz powinno korzystać ok. 600 osób, ale kiedy je otworzyli, nie liczyli wchodzących i nie zamierzają tego robić. Może stąd kłopot z wytrzymałością basenów?”[5]. Kąpielisko wymaga cyklicznego serwisowania. Kłopoty nie chciały się skończyć. W tym konkretnym przypadku nie tyle same pieniądze (choć znaczne) były podstawowym problemem, lecz realizacja zadania i możliwość uniknięcia późniejszych kłopotów będących wynikiem błędów i zaniedbań.

[1] Na kąpielisko składa się pięć niecek basenowych o różnej głębokości, strzeżonych przez ratowników: niecka nr 1 o głębokości 350 cm – strefa dla umiejących pływać, niecka nr 2 o głębokości 80 cm – strefa dla nieumiejących pływać, niecka nr 3 o głębokości 40 cm – strefa dla nieumiejących pływać, z wyznaczonym przy pomocy białych boi brodzikiem dla dzieci, niecka nr 4 o głębokości 120 cm – strefa dla nieumiejących pływać, niecka nr 5 o głębokości 350 cm – strefa dla umiejących pływać. Niecki basenowe będą posiadały stosowne oznakowanie”. Źródło: https://zzm.krakow.pl/aktualnosci/1372-kapielisko-w-parku-zakrzowek-oraz-w-parku-bagry-wielkie-terminy-i-regulamin.html, [dostęp: 18.06.2023].

[2] „Apele nie na wiele się jednak zdają. Prezydent Jacek Majchrowski na prośby o okrągły stół ws. Zakrzówka powiedział twardo: nie. Jego zdaniem sprawa Zakrzówka została już wielokrotnie omówiona i żaden okrągły stół nie jest potrzebny. Pod koniec stycznia aktywiści miejscy złożyli zawiadomienie do prokuratury. Uważają, że w związku z siatkowaniem Zakrzówka mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Jak czytamy w zawiadomieniu, do którego dotarliśmy, może chodzić o niezasadne wydatkowanie środków publicznych i przekroczenie Prawa o zamówieniach publicznych. W maju okazało się, że prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, bo nie dopatrzyła się naruszenia prawa. Na taką decyzję zażalenie złożył Mariusz Waszkiewicz z Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody”. Źródło: https://gazetakrakowska.pl/klamka-zapadla-umowa-na-blisko-20-mln-zl-na-budowe-kapieliska-na-zakrzowku-podpisana-wkrotce-rusza-prace/ar/c3-15102766, [dostęp: 18.06.2023].

[3] https://krakow.naszemiasto.pl/zakrzowek-coraz-drozszy-ma-wyciagac-turystow-ze-starego/ar/c1-7575091, [dostęp: 18.06.2023].

[4] https://krknews.pl/fuszerka-na-miejskim-kapielisko-na-zakrzowek-plywajace-baseny, [dostęp: 18.06.2023]

[5] https://krakow.naszemiasto.pl/krakow-awaria-i-kapielisko-na-zakrzowku-juz-w-remoncie-za/ar/c1-9383079, [dostęp: 28.08.2023].

Konrad Staciwa