Opłakane skutki zakazu handlu. Jak naprawić społeczne i gospodarcze konsekwencje szkodliwej ustawy
Jeśli obóz rządzący nie wycofa się z nietrafionego pomysłu ograniczania handlu w niedziele, może to – z bardzo dużym prawdopodobieństwem – przypłacić przegraną w najbliższych wyborach parlamentarnych. Bo z ustawy, która miała mu przynieść wzrost poparcia, nikt nie jest zadowolony. Ani konsumenci, ani przedstawiciele branży. Co najgorsze, wprowadzone już przepisy uderzyły najbardziej w tych, którym miały pomóc – a więc we właścicieli małych sklepów. Brnięcie w kolejne zaostrzanie regulacji wydaje się politycznym samobójstwem. Mało tego, jest działaniem na szkodę gospodarki, a więc państwa.