Sterylizacja kredytobiorców – Robert Gwiazdowski

Doceniasz tę treść?

Był taki makabryczny dowcip o tym jak Jaś z Piotrusiem zostali sami w domu i Jaś wypadł przez okno. Na pytanie zrozpaczonej mamy co się stało, Piotruś odpowiada, że się bawili. Kto bardziej się wychyli. I Jasio wygrał.

Najpierw wychyliło się PSL. „Banki, w pierwszej kolejności państwowe, muszą odejść od pobierania marży od kredytów” – zaapelowało Stronnictwo.

Potem wychyliła się Polska 2050. Chce podwyższenia progu dochodu uprawniającego do skorzystania z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców i podwyższenia wysokości tego wsparcia o 100 proc.

Przypomnę, że o wsparcie mogą się dziś ubiegać osoby, których miesięczny dochód po odjęciu raty kredytu nie przekracza 1552 zł dla gospodarstwa jednoosobowego lub 1200 zł na każdą osobę dla gospodarstwa wieloosobowego. Kwota wsparcia nie może być wyższa niż 2 tys. zł miesięcznie maksymalnie przez 36 miesięcy. Funduszem zarządza Bank Gospodarstwa Krajowego. Na fundusz pieniądze wpłacają banki. Banki mają pieniądze od tych, którzy spłacają raty kredytów. Pieniądze z Funduszu przekazywane są przez BGK bankowi, który udzieli kredytu osobie korzystającej ze wsparcia. Jest to de facto fundusz wspierania niepłacących przez płacących.

Następnie wychyliła się Lewica. Chce zamrozić na 12 miesięcy WIBOR i raty kredytów na poziomie sprzed 1 grudnia 2019 roku!

PiS nie pozostał bierny. – Pracujemy z głównymi osobami, które zajmują się rynkiem finansowym nad tym,  żeby z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców można było skorzystać w sposób realny – zapowiedział premier Morawiecki. – To jeden kierunek działań, ale także inne, które – mam nadzieję – doprowadzą do tego, że rosnące stopy procentowe przynajmniej częściowo będą zamortyzowane – powiedział premier.

Na to wszystko wyszedł Donald Tusk. Cały na biało. Zobowiązał parlamentarzystów i parlamentarzystki PO do przygotowania inicjatyw legislacyjnych, których efektem będzie „ustalenie maksymalnej raty kredytu na poziomie nie wyższym niż w grudniu 2021 roku”. Kiepska propozycja w porównaniu z Lewicą, dość mizernie to wygląda. Ale „rynki finansowe” tego to już nie zdzierżyły i zwymyślały Tuska od populistów (jakby wcześniej nie był populistą).

Czytaj więcej na klikając tutaj

Inne wpisy tego autora