Szołbiznes, czyli przeprosiny Pani Premier

Doceniasz tę treść?

Podejmując się pisania felietonu o gospodarce – nie wiedziałem czego się podejmuję. W roku wyborczym nikogo to nie interesuje. Liczy się wyłącznie szołbiznes wyborczy. Premier ogłasza powrót do źródeł, 10 ustaw gospodarczych, przeprasza wyborców PO i przeprowadza dymisje. Dzwonię po ludziach Platformy – pytam o ustawy. Trzy osoby nic nie wiedzą, czwarta bez owijania w bawełnę: „Pełna ściema. Ona nie ma żadnych ustaw”.

Ciekawy bardzo jest też „powrót do źródeł” oraz „przepraszanie wyborców PO”. Jak wiadomo znaczną ich część stanowili przedsiębiorcy, grupa nie mała, bo z rodzinami licząca około 3,5 miliona ludzi. Sporo. I co ma do zaproponowania tymże swoim wyborcom Jaśnie Oświecona Platforma Obywatelska?

Czy wśród zdymisjonowanych znalazł się słynny wynalazca metody: zmieniamy znienacka stosowaną od 20 lat interpretację podatkową i wszystkim naliczamy podatki 5 lat wstecz z odsetkami, wiceminister Jacek Kapica? Jak choćby to zrobił w sprawie samochodów homologowanych jako ciężarowe czy w sprawie firm skażających alkohol na cele przemysłowe, które wykończył wszystkie, jednocześnie otwierając granice bez ograniczeń dla importu tego alkoholu. Nie znalazł się ten symbol prześladowań biznesu. Taki to powrót do źródeł i fałszywe przeprosiny wymuszone groźbą niebytu politycznego.

Ja chcę wszystkim przypomnieć, że ta podła praktyka „5 lat wstecz bez zmiany prawa” to patent Jaśnie Oświeconej Platformy Obywatelskiej. Ani za SLD, ani za AWS, ani za PIS tego nie było. Czy za to też Pani Premier przeprasza?
Czy Pani Premier przeprasza też za wiceministrów Janusza Cichonia i Izabelę Leszczynę, głównych autorów obalenia w komisji sejmowej nowel „in dubio pro tributario”, którzy dołożyli swoją cegiełkę do przegrania wyborów przez Bronisława Komorowskiego, ośmieszając Prezydenta ile wlezie. Szczególnie obłudnie i bezczelnie swoją rolę odgrywał minister Cichoń ze swoimi kłamliwymi i fałszywymi (i jednocześnie aroganckimi) popisami na Komisji Sejmowej.

A może Pani Premier też przeprasza nas przedsiębiorców za wiceminister Agnieszkę Królikowską i jej akcję w sprawie firm, których nie dały radę dorżnąć banki, to podjęło się tego Ministerstwo Finansów. Choć być może Pani Królikowska jest tylko twarzą tej operacji, bo sam model to jednak jedzie Kapicą na kilometr. Wymyślić podatek od straty, to jest dopiero coś! Oto pikantne szczegóły.
Najpierw państwo nie przyjęło dyrektywy MIFID (nakładła na banki obowiązek wyjaśniania klientowi szczegółów ofert, zwłaszcza tzw. struktur finansowych), więc banki mogły wciskać opcje jak chciały. Banki manipulowały kursami walut (do czego się przyznały i zostały ukarane miliardowymi karami, ale oczywiście nie w Polsce, tylko w USA, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii). Nastał kryzys, a państwo odwróciło się od firm i obywateli (kredyty frankowe). Radzcie sobie sami. Natomiast teraz, ci co przetrwali opcje (jakieś 10% firm) dostają… tęgie lanie od państwa pod hasłem – spekulowaliście! Nawet takie firmy jak Ropczyce, które mają ponad 50% produkcji na eksport i muszą się zabezpieczać na ryzyko kursowe. No i Ministerstwo Finansów próbuje nałożyć na te cudem uratowane firmy… podatek od strat!!! Coś zupełnie nowatorskiego! Chapeau bas!

Ropczyce czy Odlewnie Polskie balansują na krawędzi – trudno się dziwić, skoro zupełnie bezradna wobec przestępców karuzelowych VAT, Minister Królikowska postanowiła odreagować na legalnie działających firmach, które nie uciekają i się nie chowają i ukarać je podatkiem od strat, a przy okazji ponad tysiąc rodzin, które może starcić źródła utrzymania. Bo tych którzy uciekają i się chowają Minister Królikowska złapać nie jest w stanie – i przestępcy wg niektórych wyłudzają 2% PKB. Tyle co wydajemy na armię. Ale po co się z kimś ganiać, jak ci na legalu są pod ręką i nigdzie nie uciekają. To logika Kapicy.

Czy Pani premier za to przeprasza? Nie przeprasza. Nadal bowiem tkwią na swoich stanowiskach na czele z mianowanym przez Marka Belkę, Ministrem Mateuszem Szczurkiem (tak przynajmniej wynika z taśm sowich) i stanowią wielce wymowną wizytówkę Platformy dla przedsiębiorców.

***

Niniejszy tekst został opublikowany we WPROST nr 25/2015

Inne wpisy tego autora

Czemu z Polską można robić co się chce?

W 2018 roku Francja wypowiedziała Polsce wojnę handlową i zaczęła systemowo prześladować polskie firmy we Francji, oczywiście szermując przy tym całym wachlarzem szczytnych haseł, o

Polexit w 9 krokach

 Z coraz większą litością i zażenowaniem patrzę na różne opinie dotyczące tzw. Polexitu.  Niby powszechne jest, że jak aktor czy kompozytor wypowiada się w sprawach