Robert Gwiazdowski w swoim felietonie dla portalu Interia Biznes pisze:
Łaskawy rząd w swojej łaskawości chce podwyższyć łaskawie minimalne wynagrodzenie. Z 2800 zł na 3000 zł. Brutto oczywiście. Brutto dla pracownika oczywiście. Z jednej strony rząd liczy na ponowne pobudzenie swojego elektoratu – przecież Mateusz Morawiecki, jak nie wiedział, że go nagrywają, powiedział, „że też ludzie są tacy głupi, że to działa”. Ale dba też o siebie. Podwyższając minimalne wynagrodzenie, zwiększa wpływy podatkowe.
Jeśli chcesz przeczytać więcej, kliknij TUTAJ.