Artur Kiełbasiński
Publicysta prawny i gospodarczy, fan gospodarki morskiej. Uczulony na prawne absurdy w otaczającej nas rzeczywistości. Laureat Nagrody Grabskiego dla dziennikarzy ekonomicznych, dziennikarz Radia Gdańsk. Prywatnie – kibic Arki Gdynia i Bayernu Monachium.
Wpisy autora

Urzędnik da umowę o pracę? Jest taki projekt
Czy urzędnik będzie decydował o kształcie umowy między przedsiębiorcą a jego współpracownikiem/pracownikiem? Państwowa Inspekcja Pracy chciałaby takich rozwiązań. Osobiście wolę, by spory pracownik–pracodawca rozstrzygał jednak

Sądy pokoju. Między wielką reformą a kosmetycznymi zmianami
Do Sejmu wpłynął projekt ustawy posłów Koalicji Polskiej dotyczący sędziów pokoju. I o ile samo rozwiązanie – wprowadzenie sędziów pokoju – budzi moją sympatię, to

Zagrożony milion miejsc pracy i milczenie Unii. Studium bierności
Pracodawcy w jednym rzędzie ze związkowcami przeciwko Komisji Europejskiej. W Unii trwa walka o przyszłość stoczni i miliona miejsc pracy. Irytacja sięga zenitu, bo niewiele

Turów, Czechy i kłopoty z procedurą
Jedno zdanie o nakazie wstrzymania wydobycia w Turowie wstrząsnęło polską energetyką, a zaraz potem polską polityką. Ale patrząc z punktu widzenia procedur i zasad uczciwego

Nastolatki do pracy? To świetny pomysł, byle z głową
Media społecznościowe rozgrzała dyskusja – czy nastolatki powinny pracować. Argumenty używane w dyskusji pokazują nie tylko dramatyczne różnice w postrzeganiu sytuacji uczestników dyskusji, ale też

Wredne PiS-owskie wiertło, czyli szyderstwa inwestycyjne
Tunel w Świnoujściu, przekop Mierzei Wiślane, budowa Via Carpatia to skrajny obciach, żenada i wstyd. Przynajmniej gdyby posłuchać części mediów i polityków opozycji. To retoryk

Skazany dziennikarz, czyli sąd za bardzo formalny
Sprowadzenie przez sąd sprawy Michała Majewskiego do przeszkadzania funkcjonariuszom ABW to skrajne spłycenia całego zajścia. To nie jest „wymiar sprawiedliwości”, to nadmiar formalizmu w trudnej sprawie. Nawet jeśli wyroki od strony formalnej były prawidłowe.

Awantura o mandaty z prawdziwym problemem w tle
Wszyscy zainteresowani sprawami publicznymi emocjonują się projektem zmian w postępowaniu mandatowym. Oburzenie jest zasadne, ale napiszmy wprost – obecny projekt uniemożliwia realną dyskusję o mandatach.

Pandemiczna irytacja, czyli za mało twardych danych, za dużo spekulacji
Dlaczego „ograniczenia w poruszaniu” w Sylwestra? Dlaczego zamykać centra handlowe i hotele? A może jednak otworzyć stoki narciarskie – przecież sport to zdrowie. Wszystkie pytania są zasadne i wynikają z braku twardych danych.