Oto 49 opowieści o pieniądzach. Waszych pieniądzach. Są to historie czasami żenujące, czasami tragiczne, zwykle przykre w skutkach, ale – na osłodę od losu – bywają też zabawne. Przejrzymy się w nich jak w krzywym zwierciadle, zobaczymy ludzi, którzy urwali się z choinki, inni przebywali w alternatywnych rzeczywistościach, zamieszkiwali antypody absurdu, czy swoistą krainę czarów niczym słynna Alicja. Słowem, to 49 opowieści o tym, co z Waszymi pieniędzmi robią politycy. Ci samorządowi i ci z Wiejskiej. Co roku zbierają w podatkach ok. 500 mld zł, ale nie traktują tych pieniędzy zbyt poważnie.
Czarna Księga wydatków publicznych opisuje przypadki, w których można mieć co najmniej poważne wątpliwości, czy politycy działali w interesie obywateli. Czy wydali adekwatną ilość pieniędzy względem oczekiwanego efektu, czy zadbali o należyte finansowanie i zabezpieczenie pomysłów, zlecili i dopilnowali, by projekty ujrzały światło dzienne na czas? I wreszcie, najważniejsze – czy były one potrzebne i przysłużyły się ludziom? Jako autor Czarnej Księgi przejrzałem dla Państwa ponad pół tysiąca rażących przypadków i niedociągnięć w temacie marnowania publicznych środków, po czym wybrałem wspólnie z zarządem WEI te najbardziej bijące po oczach, najdroższe oraz najkomiczniejsze. Nie oszczędzamy nikogo, żadnej opcji politycznej. Prześwietlamy przeróżne sprawy – od wielkiego dworca, przez patriotyczną ławeczkę, po niefortunnie zbudowaną drogę, która irytuje mieszkańców tej czy innej gminy. Niektóre zmarnowane wydatki idą w miliardy, inne „tylko” w dziesiątki tysięcy, ale wszystkie mają wspólny pakiet przyczyn, którymi są przetargowy pośpiech i brak planowania, złe procedury kontroli, nierealistyczne ambicje i wybujałe ego decydentów oraz upolitycznienie tego, co powinno mieć wyłącznie wymiar technokratyczny.
Niby wszyscy o tym wiemy, niby wszyscy zgodnie piętnujemy, ale proceder marnowania naszych podatków trwa nieprzerwanie i wcale nie zanosi się na dobrą zmianę. Skoro tak łatwo przejść nad nimi do porządku dziennego, gdy serwowane są nam co jakiś czas osobno albo jako ciekawostki w lokalnej prasie, to może zebrane razem zyskają większą siłę rażenia? Może wtedy nie będzie już można przejść obok problemu obojętnie? To właśnie dlatego postanowiliśmy przykłady marnotrawstwa środków publicznych zebrać i opisać w jednej publikacji. Podobne publikacje ukazują się w krajach takich jak Szwecja czy Niemcy i tam dają do myślenia zarówno obywatelom, jak i politykom. Mamy nadzieję, że w Polsce będzie tak samo.
Tłem dla Czarnej Księgi są bolesne wydarzenia ostatnich lat. Oto Europa znalazła się w piętrowym kryzysie. Trzy lata pandemii koronawirusa, w tym wiele miesięcy lockdownu, bankructw i społecznych niepokojów. Nadszarpnięty wizerunek rządzących ograniczających swobody obywatelskie. Wielkie programy pomocowe, tarcze antykryzysowe i postępujące zadłużanie się Wspólnoty. Szalejąca inflacja wynikająca z wcześniejszych blokad, przerw w łańcuchach dostaw, a przede wszystkim z dodruku pieniądza przez centralne banki. Wyższe raty kredytów i leasingów, rosnące koszty najmu i prowadzenia biznesów, dotkliwe podwyżki cen usług, droższe zakupy w osiedlowym sklepie. Wreszcie kryzys energetyczny podsycany rosyjską agresją na Ukrainę – rosnące ceny prądu, gazu, niemalejące wyzwania polityki klimatycznej.
Wszystkie wspomniane problemy zmuszają nas do przynajmniej częściowej zmiany nawyków i pogodzenia się ze światem, w którym króluje niepewność. O ile możemy dyskutować całymi latami nad tym, w jaki sposób powinny przeciwdziałać wspomnianym „trendom” rządy, o tyle nie podlega dyskusji, że osią ich działań winno być działanie na korzyść obywateli oraz próba ulżenia im w sytuacji permanentnego kryzysu. Z pewnością wiązałoby się to z umiarem i roztropnością w kwestii sięgania przez rządzących do kieszeni podatników.
Trzeba wreszcie zacząć patrzeć poważnie i kompleksowo na zagadnienie wydatkowania publicznych środków. Na co wydawać pieniądze w czasie kryzysu? Jak dysponować budżetem? Jakie obciążenia serwować podatnikom, mieszkańcom, pracownikom? Gdzie ustanowić priorytety? Czego sobie oszczędzić, a na co postawić? Mamy nadzieję, że książka, którą Państwo trzymacie, zapoczątkuje konieczną debatę w tych kwestiach.
Naszą Czarną Księgę możecie pobrać, klikając poniżej:
Transmisję z całej premiery można znaleźć w 3 częściach tutaj:
Zagłosujcie w plebiscycie na najbardziej skandaliczne marnotrawstwo pieniędzy podatników! Zadanie jest niezwykle proste. Wybierzcie 3 PRZYKŁADY najgorszego – Waszym zdaniem – marnowania pieniędzy podatników. Nie musicie kierować się kwotą „wyrzuconą w błoto”. Możecie wybrać przykład najśmieszniejszy, najbardziej żenujący, najgłupszy czy najbardziej irytujący. Przejdźcie na koniec strony, podajcie imię, nazwisko i e-mail (na jeden adres mailowy można głosować tylko raz!) Głosować można przez najbliższy miesiąc. Pod koniec głosowania ujawnimy, jaka będzie nagroda w naszym plebiscycie!